niedziela, 24 grudnia 2023

Święta 2023

Cześć..


Mija kolejny rok,rok nowych pomysłów i wyzwań kulinarnych i tych lepszych i tych...tez dobrych... 😀 Życzę wszystkim udanych świąt, oraz udanych wyzwań, dobrej zabawy z magią kuchni, niech alchemia pomysłów i przypraw wypełni Wasze głowy nowymi przepisami a smaki kulinarnych odkryć cieszą Was i bliskich.Niech moc smaków będzie z Wami. 
Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

niedziela, 17 grudnia 2023

Tarta pomarańczowa... czyli święta, święta

Cześć...
"Przybieżeli do Betlejem" będziemy za chwilę śpiewać, ciesząc się spotkaniem z rodziną, zapachem choinki nastrojem od lampek. Żeby ta nadchodząca chwila była przedsmakiem świat zrobimy sobie tartę pomarańczową. Na patelni rozpuszczamy dwie łyżki masła oraz 30g cukru. Jeżeli ktoś chce zrobić karmelosos na wypasie może zamienić cukier na miód. Do naszego sosu dodajemy filety z pomarańczy w zależności od wielkości 3-4 sztuk. Opcjonalnie skórka z cytryny. Fileciki dusimy około 10 minut mieszając delikatnie żeby się nie rozpadły. Do miseczki wbijamy jedno jajco od szczęśliwej kurki, dodajemy 30 g cukru i 8 g cukru waniliowego lub ekstraktu. Mieszku, mieszku na jednolitą masę. 30 ml oleju roślinnego... wymieszać.. 150 ml jogurtu naturalnego, ewentualnie mleko, 140 g mąki i 8 g proszku do pieczenia. Przesiać dla napowietrzenia wymieszać. Ma być gęste ale lejące ciasto. Teraz dodajemy przyprawy - cynamon, goździk - co tam pasuje, co lubicie. Byle nie majonez 🤭. Zalać nasze karmelki na patelni starannie rozprowadzajac po całości ciasto. Nakryć i niech się dzieje magia. Po 10-15 minutach sposobem babuni sprawdzamy stan ciasta. Jeżeli jest patyk suchy odwracamy na drugą stronę na około 5 minut-ma się zrumienić. Gotowa tarta powinna lekko przestygnąć. Podawać z bitą śmietaną, lodami, cappuccino. Smacznego. Niech moc smaków będzie z Wami.
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

niedziela, 10 grudnia 2023

Tatar....czyli nie jest jak myslisz

Cześć..


Jak kulinarna wieść niesie, tatar podobno powstał kiedy hordy tatarów przemierzały stepy dawnego królestwa polskiego, wkładając pierwej kawałek końskiego mięsa pod siodło. I tak ubite mięso zmieszane z potem konia miało stanowić jakoby posiłek wojownika. Czy to prawda, czy to bajka sami przecież wiecie, że w kuchni wszystko jest możliwe. Prawda jest taka że wspomniany tatar powstał w dawnej Francji z mięsa konskiego w ubogich dzielnicach. Dlaczego konina!? Ponieważ biedy nie było stać na nic innego. Dziś tatar podawany jest z polędwicy wołowej ewentualnie z rozbefu. Starannie rozdrobniony kawałek polędwicy o 100 g , posiekany na mikro kawałki doprawiamy cebulką, kaparami, solą, pieprzem, kropelką oliwy i żółtkiem jajka surowego, korniszonem.Jezeli ktoś nie lubi surowego jajka jak odwiedzin szwagierki może jajko ugotować na miękko i dodać takie żółtko efekt będzie podobny. Wszystko starannie wyrobić w miseczce. Podawać na avocado, samo sote, na grzance. Super przekąska między posiłkami, idealna przystawka, doskonale się sprawdzi na imprezie. Pamiętajmy tylko aby zachować świeżość składników w końcu mówimy o surowych produktach.
P.S
Avocado świetnie się dopasowuje do surowego mięsa. Smacznego.
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

niedziela, 3 grudnia 2023

Ciabatta z jajem... czyli Picasso na talerzu

Cześć...

Żegnaj lato za rok... No właśnie.. I komu to przeszkadzało. Ciepełko, słoneczko, ptaszki, wakacje, no komu? Przyszła zima, mrozy, śnieg pada, chyba tylko ku uciesze dzieci... Ale my się nie poddajemy. Skoro za oknem zima to w domu zrobimy sobie lato. Lato na smacznej bułce. Pełne kolorów, ciepła, smaków które przypomną nam piękne słoneczne dni. I tak..naszą ciabatta lub kawałek bułki paryskiej zapiekamy na patelni na złoto... Ufff ten zapach chleba pieczonego na oliwie... Na górę wpada buratta, cudowna miękka, soczysta olśniewająca swą bielą niczym pączki bawełny , do naszego obrazu zapraszamy listki avocado z cudowną zielenią przypominającą zielone łąki lub górskie hale. Ukradkiem zakrada się plasterek jajka ze swą słoneczna żółcią. Ale cóż warte jest lato bez pomidorów, pięknych pachnących i soczystych w smaku, których czerwie przyciąga oczy niczym polne maki. Pomidorki warto skonfitowac z czosnkiem będzie pełnia smaków. Ostatnie pociągnięcie pędzla mistrza Picassa to odcienie beżowe w różnych odcieniach ciepła. Owe beże to pieczarki zapiekane na patelni w małej ilości żeby zamknąć smaki i soki.Oto nasz obraz stworzony w kuchni.. Kolory minionego lata. Zobaczcie jak można malować tym co mamy w kuchni, tym co dała nam natura. Niech moc smaków będzie z Wami. Niech chemia kuchni działa.
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

sobota, 25 listopada 2023

Kiełbasa polska czyli...wędzona legenda.

Cześć...


Jak świat długi i szeroki kiełbasa towarzyszy ludzkości od zarania wieków. Kiełbasę jedli już Rzymianie, a Caelius Aplicus napisał podobno pierwszą książkę kucharsą. Kucharz nadworny w Polsce powinien umieć zrobić kiełbasę na 24 sposoby - tak głosi historia.Jadłem różne odsłony kiełbas surowych wędzonych od polskiej poprzez kozacką, bydgoską, pieprzową, czy też surowa z zielonym pieprzem. Jedne godne uwagi i takie o których nie będziemy wspominać. 
Nasza legenda wbrew pozorom jest prosta do zrobienia chociaż skladniki muszą być pierwszej jakości i prima świeżości. Bierzemy ok. 1.5 kg łopatki, 1 kg karkówki i dla smaku 0.5 kg w miarę chudego boczku. Całość mielimy na dużych oczkach, dodajemy Sól peklującą - 15 g na kg mięsa - i na 48 godzin do lodówki. Po tym czasie wszystko przemieszać dodać pieprz, majeranek, czosnek wedle smaku, jak będzie mało Sól. (można przemielić jeszcze raz na mniejszych oczkach). Dodajemy szklankę zimnej wody i mieszamy. Wszystko musi być idealnie połączone, wymieszane. Używać
 osłonek, wieprzowych, baranich... Nadziewać z uwagą nie za luźno nie za ciasno. Zapach takiej domowej polskiej przyciągnie do domu sąsiadów z domu naprzeciwko. Krytycy kulinarni domowego chowu nie pozwolą na  zbyt długie ukrywanie kiełbasy w lodówce. Sam smak, zapach dają radość i satysfakcję o reszcie nie wspomnę. Jak już troszkę nasz wyrób odpocznie pozostaje wędzenie.. Ale tu się nie mądruję...
Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

sobota, 18 listopada 2023

Bajgiel wolowy...czyli domowa buła drwala.

Cześć...


Nadeszła jesień a wraz z nią pojawił się słynny Burger drwala w pewnej znanej restauracji z logiem ze złotymi łukami. Idąc dalej tym tropem postanowiłem przygotować własną, domową wersję tego specjału. Będziemy potrzebować bajgle. Bajgle to bułki z dziurka w środku, znane od XVII wieku, a wypiekane przez krakowskich piekarzy na okoliczność urodzin dziecka. Naszą dziura bułkę przekroić na pół,zgrilowac, posmarować sosem barbeque dalej wpada wołowy burgerowy kawałek mięska mielonego starannie wypieczonego na grillu wraz z cudownie rozpuszczonym kawałkiem sera, dla krągłości smaku zagląda plaster soczystego pomidora, a pani cebulka pokrojona w drobną kostkę dopełnia zabawy. Ale cóż wart Burger bez pikli? Koniecznie zaprośmy kilka plasterków ogórka skąpanego w sosie z majonezu, keczupu i odrobiny musztardy. Całość wybuchnie nam w ustach smakami których nie ma nigdzie, których nikt nam nie zapewni. Zmysły wariują, a domowa szarańcza krzyczy :jeszcze, jeszcze, jeszcze... Koniec końców podpisujecie kontrakt z piekarnią, ze znajomym w zieleniaku, i rzeźnikiem na stałe dostawy, bo tak szybko się nie opedzicie od smakoszy domowej kuchni. Dobrej zabawy, poezji smaków, mocy odkrywania tego co dobre i proste.
P. S
Do sosu dodałem odrobinę chrzanu... Wyszło fajnie
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

sobota, 11 listopada 2023

Rogal na Świętego Marcina... czyli smak i tradycja.

Cześć..

Rogale na Marcina jak niesie wieść zostały po raz pierwszy zrobione na prośbę proboszcza parafii Św. Marcina w 1891 roku ks. Jana Lewickiego. Miał być to dar od mieszczan dla ubogich. Józef Melzer cukiernik odpowiedział na prośbę proboszcza i upiekł trzy blachy tego specjału i rozdał go biednym. Po I wojnie światowej tradycję rogalową utrzymał Franciszek Raczyński, a po II wojnie światowej od zapomnienia uratował Rogale Zygmunt Wasinski. Powstaniu rogala towarzyszy legenda, która mówi jakoby jednemu z piekarzy wyśnił się św Marcin i jego koń, który gubi podkowę. I z tego oto snu nasunęła się myśl aby wypiekac rogale w tym kształcie.. Same Rogale są certyfikowane, posiadają swoją wagę, ścisły skład oraz wielkość. Przez szereg lat znane jedynie w Poznaniu i Wlkp,obecnie dostępne prawdopodobnie w całej Polsce. Tajemnicę stanowi przepis na masę makową która musi być z białego maku. Na masę będzie potrzeba 1.5 szklanki cukru pudru lub odpowiednio miód, 100 g białego maku, 200 g orzechów i migdałów, śmietana,szklanka rodzynek, 2 łyżki skórki pomarańczowej kandyzowane. Mak, orzechy i migdały sparzyć (migdały orzechy obrać) następnie zmielić i wymieszać z resztą dodatków na jednolita masę. Ciasto to 1 kg mąki pszennej,6 jaj, pół kostki masła, 2 łyżki cukru, 50 g drożdży, szklanka mleka. Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku z cukrem odstawić niech sobie urośnie. Jajca utrzeć z roztopionym przestudzonym masłem, powoli dodawać mąkę i nasze wyrośnięte drożdże, bakalie. Wszystko razem dobrze wyrobić aż pojawią pęcherzyki powietrza. Ciasto rozwałkować wycinać trójkąty i nakładać naszą masę. Zawijać. I do piekarnika. 180 stopni, piec nagrzany, jakieś 30 minut. Gotowe smarować lukrem i posypać obficie posiekanymi migdałami i orzechami. Jeść zimne, ale powiem Wam że cieple wymiatają.
P.S
Jeden rogal to zaledwie 1200 kalorii 😀🤭 oryginalnie ciasto jest polfrancuskie żeby było na 100% tradycyjnie. Smacznego, dobrej zabawy.. 
P. S2
Słodkiego grzeszenia... ten smak uzależnia. 😈
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 


niedziela, 5 listopada 2023

Placek z ciecierzycy... czyli Wege jest smaczne

Cześć..

"Mój dziadek zjadł mi psa i teraz czkawkę ma" - jak śpiewała kiedyś Natalia. A nie to było dał mi psa... ups... Zostawmy dziś w spokoju wszystko co lata, biega, pełza, ma kopytka lub pływa. Bierzemy na warsztat rośliny ku zadowoleniu wegetarian. Ciecierzyca ok. 400 g może być ze słoika trafia na karuzelę czyli do miksera. Poddać lekkiemu rozdrobnieniu. Dodajemy kukurydzę szklankę, szalotkę pokrojoną na drobno, kwiaty dla teściowej czyli pęczek koperku i pietruszki, czosnek ile lubimy, sól i pieprz do smaku, pół czerwonej dużej papryki. Puszczamy drugą turę karuzeli, ma być drobno roztarte ale nie papka. Ponieważ w większości są to produkty mokre warto dodać ośrodkę z bułki dla stabilności naszej masy. Tak to wygląda po miksowaniu. 
Formować na dłoni placki ok. 5 cm grubości 1cm, albo wielkości naleśnika jak kto woli. Smazyc na zdrowym tłuszczu na złoto z jednej i drugiej strony. Domowe kanapowce tradycyjnie kręcą nosem na coś nowego, ale jak to zwykle bywa pierwszy kęs i... Dlaczego tak mało?, a zrobisz jeszcze? Czyli talerz jak zawsze pusty, wylizany, kucharz głodny bo pasibrzuchy wszystko ogarnęły. Po dokonaniu destrukcji wszyscy udali się komnaty na tak zwany popas czyli odpoczynek, a w skrucie pół godzinki dla słoninki 😀
P. S
Warto zrobić do tego jakiś prosty deep. U mnie padło na jogurt z czosnkiem i koperkiem.
P. S 2
Podczas pisania tego postu oraz przygotowania placków nie ucierpiało żadne zwierzę. Nie wydano żadnego schabu, rosołu, wątróbek, tataru. Vivat wegetarianie. Rumianek i mięta do życia zachęta jak mówi stare przysłowie pszczół. No i efekt końcowy...
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

niedziela, 29 października 2023

Rosół... czyli kompot z kury.

Cześć...

Ktoś powie co może być takiego trudnego w ugotowaniu rosołu? No niby nic...ale w każdym domu smakuje on inaczej. Każdy ma swój tajemny przepis, który przekazała babcia,mama...i choć byśmy nie wiem jak się starali nie zrobimy babcinego rosołu. Następny ktoś stwierdzi, wystarczy noga od kury, jakieś warzywa i się samo robi. Tylko właśnie wtedy powstanie kompot z kury. Żeby uzyskać prawdziwy, smaczny rosołek musi być kura która żyła swobodnie. Jadła co dla niej najlepsze, szczypała trawkę, goniła robaczki, była wypoczęta i wyspana. To co kupujemy w marketach, to są kury przemysłowe, odarte z godności i pierza, zestresowane ściśnięte w klatce a bardziej więzieniu, takie które nigdy nie widziały słonka. Najlepsza siłowania nie pozbawi nikogo tłuszczyku jak sztuczna hodowla. Ale wracamy do naszej szczęśliwej kurki. Gdy już zostanie wykonany wyrok, zedrzemy z niej odzież wierzchnią, na patelnie trafi wątróbka, dzielimy ja na części. Do zimnej wody, dodajemy kurę, włoszczyznę nie szalejąc z marchewką bo będzie słodko. Dodać pół albo całą przypaloną, a wręcz spaloną cebulkę dla smaku i koru, sól pieprz, kilka gałązek lubczyku mały gaz, ma tylko migać i dajemy sobie czas. Są rejony gdzie do gotowania dodaje się liść kapusty, albo suszonego grzybka, a nawet ząbek czosnku. Jak kto lubi.. Po 2 godzinach migotania około 2, dostajemy wspaniały smaczny i klarowny rosół. Podawać z makaronem 😀Podobno rosół jadała królowa Bona, ale to tylko podobno.
P. S
U mnie pływają resztki suszonej zieleniny, pietruszka, seler, lubczyk..
. Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

niedziela, 22 października 2023

Tortilla patatas seros dodatkos

Cześć...
Nic tak bardzo nie cieszy jak możliwość zrobienia szybkiego posiłku dla naszej domowej szarańczy. Czasem wystarczy zetrzeć na dużych oczkach 3 ziemniaki, duże ziemniaki i pół cukini. Ziemniaki odsączyć z soku pierwej jej przepłukać wodą. Wsypać do miski, dołożyć przetartą cukinię. Sól do smaku, pieprz, szczypta oregano lub cząbru, łyżeczka słodkiej papryki. Żeby podbić smak i kolor pokroić jedną zieloną cebulkę odrobinę zielonej pietruszki, małą czerwoną paprykę ( albo słodka albo ostra kwestia gustu i odporności wątroby) Roztrzepać trzy całe jajca i dodać na ziemniaków i cukinii, wszystko wymieszać na jednolitą masę. Na patelni rozgrzać olej rzepakowy, wyłożyć połowę naszej masy. Dokładnie wypełnić spod patelni ( taka ok 30cm). Na wierzch naszej tortillas kładziemy kawałki, płatki, wiórki sera cheddar i wykładamy resztę ziemniaków. ( ciekaw jestem swoją drogą jakby wypadała w tym miejscu burrata) Smażymy vel pieczemy pod przykryciem ok 5 minut ( wszystko zależy czy gaz czy indukcja) zasadniczo na złoto, ciemno złoto. Odwracamy i powtórka z pieczenia. Z przykrością stwierdzam że nie mogę się pochwalić swoim dziełem poniewaz zostało unicestwione zanim się doczekało oskarowych zdjęć. Wiedźma z Jędzą (moje kochane córki) oczywiście nie brały udziału z zamachu terrorystycznym na kuchnię 😀. Polecam.. Proste.. Smaczne.. Tanie..
P. S można jeszcze dodać utarte pieczarki wcześniej przesmażone z cebulką, stracą nadniar wody, nie rozrzedzą masy, ale smak zachowają i podbija naszą tortille z seros dodatków. Dodatek sera.... robi fajną robotę. 
Zdjęcie wyjątkowo z neta... 🤭🤭🤭
Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

niedziela, 15 października 2023

Chleb bez pieca

 Cześć...



Chleb jako taki towarzyszy ludzkości od setek lat i chociaż przybiera on różne formy i nazwy stanowi podstawę żywieniową w wielu regionach świata . Traktowany z mniejszym lub większym szacunkiem. Moja wersja chleba bez pieca jest zmodyfikowana wersja przepisu podpatrzonego w necie . Bierzemy 300 g mąki pszennej , 100 g semoliny ( oryginał przewiduje 400 g mąki pszennej ) szklanka gorącej wody , łyżeczka cukru , duża szczypta soli ,17/20 g drożdży piekarniczych . Z wody 4 łyżek mąki łyżeczki cukru i drożdży robimy zaczyn ( drożdże dodać do letniej wody bo inaczej zginą ) nakryć ręcznikiem odstawić aż drożdże ukarzą swą magiczną moc trwa to zwykle 20 minut w ciepłym miejscu . Kiedy nasz zaczyn wyrośnie i pojawią się bąbelki , dodajemy resztę mąki i sól .Wszystko razem dobrze wymieszać , wyrobić.   Im więcej czasu poświęcimy na początku , tym bardziej będzie nam smakować . Wyrobione ciasto odstawić na około godzinę niech sobie wyrośnie . Po tym czasie wyrośnięte ciasto należy lekko przemieszać na stolnicy lub w rękach . Patelnię wielkości 30 cm posmarować olejem , wyłożyć ciasto lekko je dłońmi rozprowadzamy do brzegów . Nakryć i czekamy jakieś 20 do 30 minut ( wersja dla cierpliwych ). Po tym czasie podpalamy gaz pod patelnią i pieczemy nasz chleb na małym ogniu ok.25 minut - aż się zrumieni - odwracamy na druga stronę i pieczemy kolejne 20-25 minut . Otrzymamy pyszny , chrupiący chlebek , doskonale smakuje z samym masłem , ale dodatek konfitur z truskawek czy jagód doskonale podkreśli jego walory . Oczywiście można się bawić i do świeżego jeszcze ciasta dodać zioła , czarnuszkę , prażoną cebulkę , czy drobno pokrojony żółty ser ...  Wspaniale smakują  małe kąski umoczone w dobrej oliwie z oliwek z odrobiną soli morskiej .Alchemia kuchni jest wielka jak nasz wyobraźnia trzeba tylko pozwolić jej się porwać . Chlebek poszedł na gorąco , szarańcza domowa nie dała szans na ostygnięcie . Smacznego , udanej zabawy.



PS gdzieś na zdjęciach są malowane pazurki , spokojnie to żony ja się nie maluję :)

Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też .

niedziela, 8 października 2023

Kaczka...na jubileusz

Cześć..



"Nad rzeczką opodal krzaczka, mieszkała kaczka dziwaczka"... Jak powiedział poeta... Dzisiaj jubileuszowy wpis na mojego bloga. Mianowicie 200 odsłona inspiracji kulinarnych i tych smaczniejszych i tych mniej udanych. Kuchnia z mojego Wielkopolskiego regionu, chociaż sama potrawa znana i lubiana jest w innych częściach Polski. Mowa oczywiście o kaczce. Wspaniale ciemne mięso, z tłuszczykiem z którego wychodzi cudowny sos do pyz. A skoro już mowa o pyzach to chodzi o pyzy drożdżowe parowanie. Wspaniale miękkie pyzy chłonące sos które rozpływają się w ustach przenosząc nasze zmysły do raju. Samo upieczenie czy smażenie kaczki nie zajmuje zbyt wiele czasu. Wystarczy naciąć skórę ostrym nożem w kratkę i następnie na wspomnianą kratkę położyć na zimnej patelni. Po około 5 minutach obracamy smażymy kolejne 5 minut. Po tym czasie mięso owinąć folią aluminiową i odstawić niech odpocznie. Pierś będzie różowa, soczysta delikatna. Można również przetrzymać mięso na patelni, podlać odrobiną wina i bulionu doprawić solą pieprzem odrobiną czombru i dusić do miękkości. Ale jak kaczka to koniecznie modra kapusta. Poszatkowaną kapustę sparzyć i przełożyć do garnka na roztopiony smalec. Zalać wodą i gotować do miękkości, przyprawić albo tradycyjnie z odrobiną octu, albo dodać wędzone śliwki i cynamon do smaku... Wszystko oczywiście jak lubicie. No i nasze pyzy, parowańce, buchty. Mleko około 250 ml podgrzać ,doadć 35 g drożdży świeżych, łyżeczkę cukru i łyżkę mąki. Wymieszać , zostawić aż wyrośnie. Do miski wsypać 500g mąki, wyrośnięty zaczyn, wbić jajco, dodać szczyptę soli, oraz rozpuszczone masło. Wszystko dobrze wyrobić. Masa powinna odchodzić od łyżki, ręki. Nakryć ręcznikiem wstawić w cieple miejsce poczekać aż urośnie, wygaruje. Po upływie około 50 minut ciasto jeszcze raz przemieszać. Formować kulki wielkości mandarynki lub rozwałkować na grubość 1 cm i wycinać szklanką krążki - ja tak robię. W garnku zagotować wodę, wcześniej rozwinąć gazę albo sito i rozkładać nasze kluski. Nakryć garnkiem, miską i parować około 10 minut. Układać nie za gęsto bo się pokleją. Podawać na dużym talerzu z dużą ilością sosu, i kapusty. Zajadać ze smakiem. Pozdrawiam wszystkich niech moc smaków będzie z Wami.


Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

niedziela, 1 października 2023

Owoce Zdrowia

 Cześć..

Moi kochani dziś dla odmiany mała pogawędka o owocach które znamy mniej lub więcej , które znamy z nazwy , wyglądu , smaku a nie mamy pojęci o ich wartościach zdrowotnych . Na pierwsze miejsce pcha się Figa . Doskonałe źródło witaminy B6 zwłaszcza suszona figa , zapobiega zmęczeniu , dba o nasz system energetyczny , usuwa uczucie znużenia reguluje gospodarkę hormonalną. Witaminy C,E,K kwas foliowy wszystko to mieści ten mały niepozorny owoc. Zawierają błonnik pokarmowy miedz , potas. Szczególnie polecanie dla kobiet zwłaszcza po menopauzie , cierpiące na osteoporozę , dla palaczy , osób pijących sporo alkoholu jak również prowadzących siedzący tryb życia. U panów w sposób znaczący podnoszą libido i wpływają w dobry sposób na prostatę . Mały owoc wielka moc.

Granat już w czasach starożytnych znany był ze swoich właściwości zdrowotnych . Zapobiega alergii , stanom zapalnym , zmniejsza ryzyko związane z chorobami serca , zapobiega złogom w tętnicach szyjnych . Posiada zbawienny wpływ na układ trawienny . Wysoka zawartość witaminy B o beta-katotenu odpowiada za niszczenie wolnych rodników , komórek rakowych . Sok z granatu wpływa zdrowo na wątrobę chroniąc ją przed stłuszczeniem. Granat jest bogatym źródłem witaminy C .E B A .Jest również źródłem minerałów i substancji odżywczych :  magnez , wapn , fosfor , krzem . Owoc miłości ..tak nazywany jest granat w wielu regionach .
Jagoda Kamczacka posiada wysoki potencjał przeciwutleniaczy .Polifenole hamują rozwój wolnych rodników , wspomagają profilaktykę nowotworową i chorób krążenia, obniżają ciśnienie krwi .Ponadto  wspomagają trawienie , redukują ryzyko wystąpienia miażdżycy , cukrzycy i otyłości . Sprawdza się w profilaktyce antywirusowej i antybakteryjnej . Jagoda kamczacka obfituje w Potas , witaminę C , Magnez ,Mangan , Miedź..Mali pomocnicy w zdrowym życiu .
Cytrynowiec chiński te małe kuleczki z pozoru tak niepozorne są doskonałym sposobem aby poprawić zasypianie , zmniejszyć uczucie głodu , wzmocnić system immunologiczny , jak również poprawić sprawność seksualną . Cytrynowiec łagodzi objawy atopowego zapalenia skóry , wszelkim infekcjom górnych dróg oddechowych. Spożywanie owoców cytrynowca zmniejsza ryzyko zawału . Pamiętajmy że zawiera on również bogate źródło polifenoli ,antocjany flawanoidy . Witaminy C i E kwasy organiczne , minerały pokroju wapń, żelazo , bor, chrom, cynk...Wspomaga profilaktykę związaną ze stresem .
Zdjęcia pochodzą z neta . Ciekawostki z różnych żródeł . 

Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też .





niedziela, 24 września 2023

Pasta boczkowa

 Cześć...

Najłatwiejsza pasta w świecie , nic a nic się jej nie gniecie ...kiedyś ktoś coś tak śpiewał . I faktycznie pasta boczkowa , albo pasta a la metka jest bardzo ,ale to bardzo prosta i w niedroga w wykonaniu , smakuje bardzo wyśmienicie , a smaki jakie chcemy żeby powstały zależą od naszej fantazji. Dziś najzwyklejsza pasta smarowidło na pieczywo.

Około 300-400 g wędzonego boczku w miarę chudego , pozbawić kości pociąć na małe kawałki i zmielić w maszynce na małych oczkach . Podczas mielenia dodać 2 - 3 ząbków czosnku , można do mielenia dodać poł cebuli. Z solą uważać boczek sam w sobie jest słony , pieprz ile lubicie i roztarty majeranek. Wszystko starannie wymieszać na jednolitą masę . W słoiczku można przechować w lodówce kilka dni.

Moja domowa szarańcza poza kulisami bloga dokonała destrukcji na słoiczku i połowie chleba , cóż rano trzeba wejść do sklepu po śniadanie.
Nic tak bardzo nie cieszy jak prostota wykonania . Ktoś kto wcina warzywa puka się głowę , że tłuszcz zwierzęcy , że cholesterol ...oj tam zaraz...
Życzę smacznego , niech moc smaków będzie z Wami , dobrej zabawy i pełno kulinarnych odkryć.
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.





poniedziałek, 11 września 2023

Policzek wołowy

 Cześć...

Po długiej przerwie witam Was ponownie. Dziś policzek wołowy genialne mięso , charakteryzujące się doskonałym smakiem , kolorem lekką kleistością a ponad wszystko kruchością. 1,5 kg policzków wołowych pokroić na duże kawałki i obsmażyć na złoto , dodać drobno pokrojoną cebulkę chwilkę smażyc . Dodać pokrojone drobno warzywa - marchew ,seler , pietruszkę , czosnek , sól i pieprz. Wszystko zalać szklanką dobrego czerwonego wina dusić. Ugotowane warzywa zmiksować , dolać szklankę wina ponownie , łyżkę mąki , odrobinę bulionu jeśli nie chcecie więcej wina . Na koniec łyżkę masła . Sos gotować do redukcji .Podawać z czerwoną kapustą , pure z ziemniaków , dyni ... Proste , smaczne ...

Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.

sobota, 5 sierpnia 2023

Koktajl owocowy

 Cześć...

Kiedy Ci smutno , kiedy Ci źle wypij sobie koktajl uśmiechnij się. Ktoś powie no to chłopak zabłysnął jak gwiazda polarna, koktajl sobie wymyślił . No mamy sezon na owocki trzeba to wykorzystać na wszystkie możliwe sposoby . 


Sam przepis jest prosty jak ogon makreli. Owoce ( u mnie truskawki , borówki , maliny ) należy z lekka rozciapciać :) dodając odrobinę miodu . Uzupełniamy maślanką , śmietanką czym chata bogata i co lubimy .Proste , szybkie , zdrowe , smaczne.


Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.




niedziela, 23 lipca 2023

Owocowy puchar

 Cześć...

Pierwotnie miała to być owocowa wieża , ale że ring do tworzenia takich spraw gdzieś się zagubił w przepaściach szuflady to ratunku udzielił mi kieliszek do wina. Lato to czas kiedy mamy wybór owoców zarówno tych leśnych jak i ogrodowych. Pomijam walory smakowe, kolory ,bogatą kolorystykę ale są to naturalne źródła witamin. Podstawą naszego pucharu stanowi avocado sami wiecie jakie jest zdrowe , ale niech się mury pną do góry pierwsze piętro to truskawki podkręcone octem balsamicznym z odrobiną miody i świeżego pieprzu ( ciekawy odkrywczy smak , nie przeginać z octem ) drugie piętro to wspaniałe czerwone malinki porywające swym smakiem , na trzecim mieszkają borówki tych nie trzeba przedstawiać . Sąsiedzi z czwartego piętra to jeżyny czarne maliny :) . Kiedy tak się zajada te wszystkie owocki na myśl przychodzą wspomnienia z lat dzieciństwa i jak się jeździło latem do cioci na wieś w czasie wakacji . Dookoła pola pełne rzepaku , kukurydzy , pszenicy . Ze stodoły dochodził zapach siana. Pomidor z krzaka smakował najlepiej , a ziemia zwilżona deszczem pachniała cudownie . Wieczorami latały chrabąszcze , a poranek budził nas śpiewem skowronków . I te wszystkie zapachy , śpiewy składają się na smaki , kolory i przyjemności jakie czerpiemy podczas jedzenia. Smacznego . Niech moc smaków będzie z Wami.


Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też


niedziela, 16 lipca 2023

Pierogi z jagodami

 Cześć...

Są ,są ,są w końcu pojawiły się jagody , małe niesforne kulki z lasu , pracochłonne w zbieraniu ale jakże smaczne i bogate dla naszego zdrowia . Cieszmy się nimi ,świeżymi póki jeszcze rosną .Jagody mają genialny wpływ na nasze oczy, serce a również wspomagają terapię anty rakową . Zajmijmy się jednak jagodami w kuchni . Smak tego małego owocu z bitą śmietaną znają chyba wszyscy , pierogi ? no chyba mało kto nie jadł . Szybkie w przygotowaniu , smaczne i zdrowe . Dwie szklanki mąki i pół kostki masła zmieszać z gorącą wodą nie wrzącą ale gorącą ile zabierze . Wyrobić na jednolitą masę , a tak powstałą kulkę zostawić na chwilkę niech odpocznie . Wałkować , wycinać szklanką kółeczka i do środka jagody zawijać falbanki na brzegach . Ile jagód ? Około 0,5  kilograma . Umyć dobrze odsączyć , można delikatnie rozgnieść dodając łyżkę brązowego cukru lub miodu. Gotować aż wypłyną na wierzch . Podawać polane śmietaną . Samo ciasto choć proste może być odporne na wałkowanie ,jednak nagrodzi nam wysiłek jego wspaniały lekki smak . Smacznego. Prawdziwy smak lata.


Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię tez.


niedziela, 9 lipca 2023

Kimchi

Cześć...

I tak trafiamy do Korei Południowej. Kiszonki powszechnie znane i lubiane, będące nośnikiem smaków i witamin. Bogactwo minerałów i zapachów. Kimchi to prosta kieszonka używana w Korei i innych częściach Azji znane pod różnymi nazwami. Ale cóż to jest? Bierzemy średniej wielkości kapustę pakczoi i przekrawamy na pół względnie ćwiartki. Nie myjemy przed krojeniem żeby nie wypłukać potrzebnych i zdrowych bakterii. Natrzeć obficie solą, przycisnąć i zostawić na drugi dzień. Drugiego dnia Ucieramy czosnek 3 do 4 ząbków, ucieramy imbir ok 1 łyżki, dodajemy sos sojowy 2 łyżki, sos rybny ok 1 łyżki, cukier do smaku 1 łyżka, 2 marchewki pokrojone w słupki, 1 duża biała rzodkiew, albo rzodkiew japońska też pokrojone w słupki, pęczek dymki, 1do 2  łyżek gochugaru (płatki chili) 1-ok 300ml wody. Wszystkie skladniki mieszamy ze sobą i odstawiamy na ok 3 godziny. Po tym czasie nacieramy naszą kapustę dokładnie aby smaki wszedzie dotarły. Całość umieścić w Kamionce albo słoiku dokładnie dociskac, zbędne powietrze może popsuć smak. Na drugi dzień docisnąć. Trzeciego lekko przemieszać i docisnąć. Po tygodniu zależy od ciepła w pomieszczeniu można jeść. Kiszoneczka jest dość ostra dlatego spokojnie którzy mają problemy z żołądkiem, nadkwasotę bo może piec dwa razy przy jedzeniu i... 😀.. Ale smak, zapach przeniesie nas do Korei gdzie wzgórza gór skąpane w porannej mgle, zerkają na lasy bambusowe u ich stóp. Bogactwo doznań, kolorów, prawdziwa alchemia dzieje się sama. Jak jeść? Jako Surówka, dodatek do zupy, obiadu, z jajecznica, wedzonym boczkiem, tofu. Ilość przypraw z czasem dostosujecie do własnych smaków. Smacznego, niech moc smaków będzie z Wami. 
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.

niedziela, 2 lipca 2023

Mango deser

 Cześć...

Chodziło za mną mango od jakiegoś czasu . Chodziło , marudziło i w końcu wychodziło. Ale jak już to w jakimś towarzystwie niech się objawi . Szybki przegląd igloo ... ok Ricotta jest , kremówka jest , granat się wyrywa że też chce w końcu wyjść do ludzi , mango się uśmiecha zalotnie , czego więcej potrzeba. Ricotta utarta z łyżeczka miodu , śmietanka ubita i sztywna jak trzonek w łopacie , granat się rozerwał i ukazały się wspaniałe soczyste pesteczki , a mango ? Hm ..dokonało zrzuciło skórkę i dawaj naprzód. Wszystkie składniki trafiły do szkła , plotkując jak to fajnie wyskoczyć na " miasto " a nie kisić się w igloo. Radość sprawiły również domownikom znikając w czeluściach ust , usmarowanych kremem z Ricotty. Kalorie ? ktoś zapyta ? oj tam oj tam ...dzieci wybiegają , a dorośli spalą inaczej 😘😘😘



Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też

niedziela, 11 czerwca 2023

Sok z buraka kiszonki górą

Cześć...

Pan burak okrągły czerwony jegomość który gości w naszych domach od wieków w różnych postaciach od gotowanej, przez upieczoną do surowej włącznie,ale pamiętajmy też o sokach i kieszonkach. Sok z kiszonego buraka posiada liczne właściwości zdrowotne, doskonale wpływa na układ jelitowy i sercowy. Jest nośnikiem wielu ważnych dla zdrowia związków :
Witam iny A, K, C, E
Foliany
Potas, wapń, żelazo, magnez
Betanina
Sok z kiszonych buraków uzupełnia kwas foliowy, Potas.Pierwszy raz piłem Sok z burakojagody w moim ukochanym Azylu. Pani Dorota poczęstowała nas swoim wyrobem i od razu pokochaliśmy z żoną ten smak. Burak, czosnek, koper,gdzies daleko listek laurowy a można dodać jeszcze seler. Tak czy siak bardzo, bardzo smaczne. 
I można jeszcze długo pisać o czerwonym jegomościu bo zalet posiada bez liku. Jak zrobić Sok? Podobnie jak kiszone ogórki nie ma nic trudnego a korzyści są ogromne. Ale musi być też ale... Sok z buraka z uwagą powinny pić osoby z kamieniami nerkowymi, z dną moczanową ze względu na szczawiany jakie ten napitek w sobie niesie. 
Zdjęcie jest z neta ponieważ pięknie oddaje zdrowotne cechy naszego grubaska. Smacznego, dobrej zabawy i niech moc smaków będzie z wami. 
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

niedziela, 4 czerwca 2023

Sok z pokrzywy i jabłka - eliksir życia

 Cześć..

Ciekawe kto z nas w dzieciństwie , czy w dorosłym życiu nie wszedł w bliższy kontakt z pokrzywą. Palące , swędzące bąble każdy pamięta . Ale pokrzywa oprócz odstraszających kontaktów , posiada ogromne właściwości lecznicze. Jednym słowem jest to zielona bomba witaminowa , bogata w wiele minerałów i mikroelementów takich jak witamina C,K,EA,POTAS ,KRZEM,ŻELAZO ,FLAWONAIDY ,ANTYOKSYDANTY. Wspiera walkę z alergiami, wspomaga walkę z nowotworami, wspiera nerki ,wątrobę , trzustkę. Oczyszcza krew, wzmacnia skórę , włosy , paznokcie... I można długo jeszcze pisać o super właściwościach bo jest ich bardzo wiele . Sam sok najlepiej wyciskać w wolnoobrotowej sokowirówce ....około kg świeżych najlepiej młodych krzaczków pokrzywy , umyć , osuszyć i przecisnąć , następnie jabłka przeciskamy aż puszcza soki i wszystko wymieszać. Jaka proporcja ? HMMM..sama pokrzywa smakuje jak smakuje jest troszkę nieciekawa dlatego warto dobrać proporcje do smaku własnego ale tak 1:2 powinno być ok. Sami sprawdzić musicie ... Smacznego .



Powstała pianka w niczym nie przeszkadza .
Na dziś to  wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.


niedziela, 21 maja 2023

Sushi gzik

 Cześć...



Gzik jest dziki ,gzik jest zły....a nie ,to inna bajka :)..gzik jest doskonałym serkiem zarówno do obiadu jak i do śniadanka. Poszedłem o krok dalej i wymyśliłem sushi gzik. Z prawdziwym sushi ,ma tylko wspólne glony. Pudełko 300 g gziku lub innego  twarogu wymieszałem ze 100 g sera koziego ,odrobina soli ,pieprzu i oliwy z oliwek. Listek glonów rozwijamy na bambusowej macie i nakładamy warstwę sera. Całość posypać mieszanką prażonego sezamu, orzeszków piniowych i płatków migdałów. Nakładamy świeżego ogórka pokrojonego w słupki bez pestek i na to wszystko kiełki.

Zawijamy w cygaro, kroić na  3 cm kawałki. .można posypać resztą orzeszków i kiełków. Prawda że proste :) dobrej zabawy i niech moc smaków będzie z Wami.
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.


poniedziałek, 15 maja 2023

Sałatka z tuńczykiem...

Cześć...
Ktoś powie.. Ale to już było... No może i tak, ale każdy z nas dodaje coś od siebie co powoduje że każdy przepis jest inny, nowy, zaskakujący. Podstawą sałatki jest mix sałat koniecznie z rukolą bo ona daje ten ostry smak. Kukurydza sama słodycz i słoneczny kolor dający radość z oglądania i smaku. Czerwona papryczka daje chrupkości i soczystość. Świeży ogórek, zieleń kolor nadziei i relaksu. Czerwona cebulka ostrość. Jajco ugotowanej na pół twardo, smak sam w sobie. Prażone orzeszki pinii, szczypta sezamu, doskonała oliwa z oliwek, koniecznie ta najlepsza. No i on... Bohater naszej sałatki.. Tuńczyk. Może być z oleju, w zalewie jaki kto lubi. Co warta sałatka bez pomidorka? No właśnie koniecznie pomidorki. Całość lekko osolić, dodać świeży tłuczony pieprz. Smacznego. Niech moc smaków będzie z wami. Zdjęcie pochodzi z książki, przepis został lekko zmieniony.
Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

poniedziałek, 8 maja 2023

Szparagi na kocu

Cześć...



Powiem tylko tyle że uwielbiam te zielone badyle. W masełku z bułką, zawinięte w szynkę, czy na kocyku wariacji jest bez liku. Nasze szparagi w dzisiejszej odsłonie będą tradycyjnie proste w przygotowaniu, bo smak tkwi w prostocie. Pęczek zielonych szparagów (odłamujemy twarde końcówki) kroić na kawałki ok 3 cm i zblanszować.


 Na patelnię trafia kiełbaska chorizo, lekko zrumienić pod koniec dodać nasze szparagi aby nabrały koloru i smaku.. Sól i pieprz..


 Płat ciasta francuskiego dzielimy na 6 części, brzegi lekko podwinąć. Wysmarować roztrzepanym żółtkiem, wykładamy nasze szparagi, chorizo, dodajemy pomidorki koktajlowe które wcześniej marynowały się w occie balsamicznym z oliwą z oliwek i koperkiem, dodajmy borówki amerykańskie (opcja) posypać odrobiną tartego sera typu chedar, parmezan nie za dużo żeby intensywność sera nie zabiła innych smaków, posypać sezamem lub Czarnuszką... 


Wstawiamy do pieca nagrzanego 180 stopni ok 20 minut... Aż się zrumieni, zależnie od posiadanego piekarnika. Smacznego... Niech moc smaków będzie z Wami. 

Blanszujemy tylko środkowe części ,szczyty są delikatne więc nie ma potrzeby. Efekt końcowy jest fantastyczny szparagi znakomicie smakują ze sezamem ... miłe zaskoczenie. Oczywiście tradycyjnie załapałem się tylko na jeden kawałek - domowa szarańcza pożarła wszystko. Moja wspaniała małżowina ( żona ) zbeszcześciła szparagi keczupem ...danie na miarę Michała Anioła :) :) :) ... i naucz tu barbarzyńców kulinarnych dobrego smaku :):):)...Ważne że smakowało ...
Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować  i tych dbających o linię też.