niedziela, 5 listopada 2023

Placek z ciecierzycy... czyli Wege jest smaczne

Cześć..

"Mój dziadek zjadł mi psa i teraz czkawkę ma" - jak śpiewała kiedyś Natalia. A nie to było dał mi psa... ups... Zostawmy dziś w spokoju wszystko co lata, biega, pełza, ma kopytka lub pływa. Bierzemy na warsztat rośliny ku zadowoleniu wegetarian. Ciecierzyca ok. 400 g może być ze słoika trafia na karuzelę czyli do miksera. Poddać lekkiemu rozdrobnieniu. Dodajemy kukurydzę szklankę, szalotkę pokrojoną na drobno, kwiaty dla teściowej czyli pęczek koperku i pietruszki, czosnek ile lubimy, sól i pieprz do smaku, pół czerwonej dużej papryki. Puszczamy drugą turę karuzeli, ma być drobno roztarte ale nie papka. Ponieważ w większości są to produkty mokre warto dodać ośrodkę z bułki dla stabilności naszej masy. Tak to wygląda po miksowaniu. 
Formować na dłoni placki ok. 5 cm grubości 1cm, albo wielkości naleśnika jak kto woli. Smazyc na zdrowym tłuszczu na złoto z jednej i drugiej strony. Domowe kanapowce tradycyjnie kręcą nosem na coś nowego, ale jak to zwykle bywa pierwszy kęs i... Dlaczego tak mało?, a zrobisz jeszcze? Czyli talerz jak zawsze pusty, wylizany, kucharz głodny bo pasibrzuchy wszystko ogarnęły. Po dokonaniu destrukcji wszyscy udali się komnaty na tak zwany popas czyli odpoczynek, a w skrucie pół godzinki dla słoninki 😀
P. S
Warto zrobić do tego jakiś prosty deep. U mnie padło na jogurt z czosnkiem i koperkiem.
P. S 2
Podczas pisania tego postu oraz przygotowania placków nie ucierpiało żadne zwierzę. Nie wydano żadnego schabu, rosołu, wątróbek, tataru. Vivat wegetarianie. Rumianek i mięta do życia zachęta jak mówi stare przysłowie pszczół. No i efekt końcowy...
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz