Gotowanie sprawia przyjemność i pozwala przynajmniej mojej osobie na reset całego tygodnia. Satysfakcja z odkrywania smaków, kolorów, przerabianie przepisów wg.swojego smaku to prawdziwa frajda. Dostałem smak na coś innego niż pyry, kasza, ryż czy zupy. Coś na szybko ale smacznie... Czas na qurito. Jak sama nazwa mówi będzie to coś z kurą. 😀
I tak będziemy potrzebować placki pszenne lub pełnoziarniste do tortilli dostępne w każdym markecie, biust kurzecy podwójny, ser mozarela w kulce, utarty chedar, papryka czerwona słodka, świeży ogórek oraz dip z jogurtu i czosnku lub inny który sprawia nam przyjemność jedzenia. Wspomniane biusty kurzęce pokroić w cieniutkie paseczki i marynować okolo godzinki. Następnie je usmażyć zgodnie z Waszymi smakami.
Naszą tortillę smarujemy ketchupem na to idzie mięsko, tarty ser, plasterki mozareli papryka, można opcjonalnie zrobić ze słupków boczku chrupki i dodać będzie bomba. Zawijamy naszą tortillę i na patelnię. Piec, prażyć pod przykryciem ok 5 minut , uważając żeby się nie spaliło ale żeby ser miał płynną konsystencje.
Podawać z dipem jogurtowym z czosnkiem. Wszystko wychodzi chrupkie, ser się cudownie ciągnie. Moje domowe darmozjady (kochane córki) pomimo że dbają o linie wciągnęły po dwie porcję. Poziom trudności bardzo łatwy ,koszt niewielki, radość smaku bezcenna. Polecam i gorąco zapraszam do zabawy. Niech moc smaków będzie z Wami.
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz