Cześć...
Zabrałem ostatnio rodzinkę na obiad do restauracji Altana Pałacu Wąsowo , było okazja więc należało skorzystać . Każdy coś sobie wybrał ( opiszę później ) ale dziś skupimy się na sałacie. Pomijam fakt , że smak sprawił że nasze kubany smakowe oszalały z radości , ale chodzi o fakt jak coś tak prostego może być tak nieskończenie dobre. Otóż była to krucha sałata w towarzystwie orzechów nerkowca , kiełków , kulek ze soczystego pysznego melona , maliny , jeżyny całości charakteru nadawał ser pleśniowy.
Do tego podane były grillowane kawałki kurczaka podkreślam soczyste ..oraz grzanki z białego chleba. Wszystko chrupkie, wszystko świeże, wszystko pyszne. Dodatkowo zachęcały do dalszego jedzenia słodkie pomidorki koktajlowe oraz ciemne winogrona. Kolorystki dopełnił sos z malin , ale czy tylko kolorystki ? No tak , doskonale się wkomponował w całe danie . Brawo dla kucharza za wyczucie smaku i estetyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz