niedziela, 7 stycznia 2024

Gruszka w koszulce

 Cześć..


Święta minęły hucznie Nowy Rok nadszedł czas odpoczynku od jedzenia dla naszych zmęczonych żołądków ,czas na coś lżejszego ,czas na owocki. Gruszka w koszulce ? No właśnie w koszulce , ale mało tego idziemy w małą rozpustę 😁 ech niech się dzieje . I tak ...bierzemy 4 gruszki deserowe ( u mnie Rocha ponieważ je uwielbiam ) odcinamy dolną część tak gdzie kwiatek się zmienił w owoc. Wydrążyć środek około 2 - 3 cm w zależności od wielkości gruszki. Oczywiście prędzej gruszkę obrać. Do powstałej dziupli nakładamy " Farszyk " powstały z orzechów. Na 1 gruszkę trzeba przyjąć łyżkę stołową orzechów włoskich ( wytrwali  mogą sparzyć i obrać z błonki ) ja robę wersja dla leniwców czyli jak leci .Orzechy zmolestować wałkiem, tłuczkiem na kawałki wielkości czarnego pieprzu . Na patelnie dajemy łyżkę masła, łyżkę miodu i na koniec nasze potłuczone orzechy i troszkę cynamonu- karmelizować ... I tak przygotowane gruszki ubieramy  w koszulki czyli owijamy w ciasto francuskie 😁 kwadratem ciasta zamykamy dolną część a pozostałe zawijańce dookoła owocu to już Wasza wena twórcza. Gotowe można polać syropem klonowym, miodem , posypać czekoladą albo dodać bitą śmietanę . Domowi barbarzyńcy kulinarni podchodzili sceptycznie do tego deseru , ale kiedy zapach cynamonu i francuskiego ciasta i masła rozszedł się po domu , pytaniom długo jeszcze nie było końca . Pierwszy raz w życiu widziałem ludzi z żaroodpornym przełykiem- gruchy poszły na gorąco .Piec 190 stopni czas pieczenia około 35 minut. Nowy  fajny smak wart odkrycia . Niech moc smaków będzie z Wami.


Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować  i tych dbających o linię też

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz