Brokuł zielony gość, brat kalafiora krewny kapusty, jarmużu, rzodkiewki. Z różną popularnością gości na stołach nie zmieniając faktu że jest bardzo smaczny. Łatwy w przygotowaniu wiele zastosowań w kuchni. Dziś sałatka z brokuła. Naszego głównego aktora dzielimy na mniejsze porcję wielkości dużego orzecha włoskiego i blanszujemy aby pozostał lekko chrupki (około 10 minut)następnie zalewamy zimną wodą aby przerwać gotowanie. Nadchodzi Pani kasza bulgur przebrana we woreczek pod rękę z Panem żółtym serem. Tu na scenę wchodzi Pan boczek który na patelni smażymy na skwareczki w końcu coś musi chrupać. Do międzynarodowej obsady zapraszamy Panią paprykę czerwoną i Pana pomidora koktajlowego, będzie smak i kolor. Świeżości dopełni zielony koperek i pietruszka. I tu naszych aktorów zapraszamy do wspólnej zabawy na scenie czyli do miski, niech ich rolę się wymieszają. Ale reżyser pamiętał również o dekoracji naszego teatru i przygotował pesto z Zielonej pietruszki, koperku, odrobiny czosnku, łyżeczka dobrej musztardy, prażonych pestek dynii, oliwy od suszonych pomidorów, odrobiny utartego parmezanu oraz startej skóry z cytryny i soku z cytryny. Gotowe pesto wieńczy udział naszych aktorów. Premiera wypadła pomyślnie 😀.
Proporcje zależą od naszych smaków ,wazne żeby się dobrze bawić i aby wszystkim smakowało. Zużyłem brokuła , pęczek zieleniny, kostkę ok 200g sera Gouda, paprykę czerwoną, pomidory koktajlowe i około 200 g boczku wędzonego. Do posypania i do pesto pestki słonecznika lub piniowe, saszetkę kaszy bulgur. Sól i pieprz do smaku.
Dobrej zabawy.. Smacznego
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz