Cześć...
" Czymże jest imię ? To co zwiemy różą .Słodko pachniałoby pod każdym innym imieniem" . Akcja naszej kanapkowej opowieści wzorowanej na sztuce Szekspira nie będzie rozgrywać się w Veronie, ani nie będzie dramatem. Fantazja tak potrzebna w kuchni pozwoli nam na inny scenariusz. Za balkon będzie robić grzanka , albo kromka chleba z ziarnem . Dywanem na balkonie zostanie serek śmietankowy lekki typu philadelpia .Naszym romantycznym Romciem zostanie avocado otulone peleryną z szynki parmeńskiej .Nasz Romcio doda kolorów i smaków spotkaniu .Na balkonie pojawia się Julcia z domu pomidor po kąpieli w sosie balsamicznym . Schadzki pilnie strzeże służąca Julci , Kaśka jajeczna. A ze wszystko odbywa się w nocy, w ciemnych komnatach przez to Romcio wygląda z ukrycia zza krzaków zielonych kiełków słonecznika.
Tak działa fantazja i wyobraźnia :) udanej zabawy. Za sos marynatę do pomidora użyłem łyżeczkę sosu teryiaki ,dwie łyżeczki octu balsamicznego , mielony pieprz , sok z cytryny do smaku .Marynować pomidory około pół godziny .Pozostałym sosem można polać kanapkę daje fajnego kopa. Niech moc smaków będzie z Wami.