Cześć..
Oczywiście nie chodzi mi o napoje wyskokowe ale o zalewę pomidorowo octową , całość nie przysporzy nikomu kłopotu a efekt końcowy zadowoli biesiadników. Wystarczy że kupimy filety naszej ulubionej ryby ok 1,5 kg jaką kto lubi pamiętajmy jednak , że nie każda ryba nada się do octu bez skóry może się po prostu rozpaść.
Tuszki pokroić na kawałki doprawić solą i pieprzem klasycznie...Smażymy na zdrowym tłuszczu i przekładamy do rondelka.Przestudzone filety zalewamy chłodną zalewą...
Zalewa jest prosta ogon makreli wystarczy tylko :
- 0,5 szklanki octu spirytusowego
- mały keczup
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- 0,5 szklanki oliwy
- cebula ( ile chcecie ja uwielbiam marynowana cebulkę )
- cukier dla równowagi Wasze smaki
- liść laurowy
-ziele angielskie
-2 szklanki wody
Całość łączymy kociołku smakosza :) doprawiamy wg. uznania i po wychłodzeniu zalewamy rybki
Po dwóch dniach rybka jest gotowa. Wiem zdjęcie nie oddaje świetnego smaku ale ...błogosławieniu którzy nie jedli a uwierzyli .. :) smacznego
Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz