Roszponka

 Cześć...

No i mamy jesień i jak powiedziała Zdzisława Sośnicka - "Żegnaj lato na rok , stoi jesień za mgłą ,czekamy wszyscy tu pamiętaj aby wrócić znów ". Ale spokojnie nie taki wilk straszny jak go oswoić .Smaki lata , kolory jego energię możemy sobie przypominać robiąc proste sałaty .

Nasza wcześniej wspomniana roszponka , delikatna jak poranna mgła , subtelna w smaku ,cudowna, idealnie się komponuje z owocami - tu mamy roszponkę zaprzyjaźnioną z brzoskwinią , truskawką i prażoną pestką słonecznika całość lekko spryskana wodą z miodem

Propozycja nr.2

Nasza królewna trafia do Włoch :) w dwóch odsłonach , dla lubiących szynkę i dla wegetarian. Jakie to proste -jedna sałata dla wszystkich.

Sałatę mieszamy z papryką kolorową chrupką świeżą cudownie pachnącą ,przekładamy wszystko czerwoną kapustą dla kontrastu i dodajemy sałatę lodową ...będzie lepiej chrupać

Wykończyć dobrą wędzoną surową szynką , pestkami dyni oraz dipem z jogurtu z czosnkiem

Osobiście sałat nie robiłem tylko je wcinałem i było mi mało i mało , moje są tylko zdjęcia. Wszystko było bomba pyszne więc się z Wami dzielę.

Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.

Zrazik oszust

 Cześć..

Tak, tak oszust dobrze czytacie :) a to dlatego że po pierwsze z mięsa mielonego a jak zraziki to tylko z wołowiny a tu mamy wołowinę i indyka ale po kolei , będziemy potrzebować :

- ok 80 dag mięsa wołowego ja miałem łopatkę

-ok 50 dag mięsa z indyka udziec najlepiej 

-musztarda

-sól , pieprz , majeranek

-ogórek kiszony , cebulka , boczuś

Mięsko zmielić i doprawić po swojemu , robimy kulki wielkości małej pomarańczy i rozgnieść na placek na folii spożywczej lekko pomazanej olejem lub wodą ( Oczywiście u mnie folia strzeliła focha i odmówiła współpracy - zapomniałem kupić heheh i musiałem się dogadać z reklamówką - rozmowy były owocne jak widać na zdjęciu )  :)

Na nasz placek dodajemy majeranek , musztardę , ogórek ,cebulkę , boczuś . Ile ? Tak żeby nie wychodziło bokami .

Zakładamy boczki do środka a resztę rolujemy w naszą roladkę ...

Z tej ilości mięsa otrzymamy 7-8 zrazików ..

U mnie wyszło 6 i 4 upieczone na hamburgera..

Moje mięska piekłem na patelni przełożone cebulką jakieś godzinę i 20 minut ..

Podawać z pyzami na parze , kopytkami , modrą kapustą albo buraczkami ...

U mnie niestety do współpracy z buraczkami nie doszło ponieważ jakieś " dobre " duszki dokonały dezintegracji obiadu na patelni . Mam nadzieję ,że smakowało :):)

Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też .

Lemoniada pomarańczowo cytrynowa...

 Cześć..

Najlepsza na upały , albo na wieczory filmowe ...

Obsada :

- 3 pomarańcze

- 2 cytryny

- łyżka miodu

- woda mineralna

- świeża mięta

- lód

Weź pomarańczę i cytrynę umyj skrzętnie , podziel na ćwiartki i odłóż po kawałku , z reszty owoców sok wyciśnij a miąższu nie żałuj . Wlej wszystko do dzbanka , a wodą mineralną zalej z bąblami ... do smaku miodu dodaj pierwej sprawdzając aby równowagę zachować .Dodaj pokrojone kawałki , które pierwej schowałaś lekko je rozgnieć ,skórki muszą olejki i aromaty oddać do naszego napitku. Pamiętaj ziele mięty dodać zerwane w gwieździstą noc kiedy księżyc w pełni na niebie świeci , wszystko starannie wymieszaj i odstaw do piwniczki na dwa pacierze aby smaki się wymieszały...lodu nie żałuj...pij na zdrowie...

Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też .

Malina pod chmurką

 Cześć...

Oczywiście nie chodzi o to aby jeść maliny na powietrzu pod chmurką , chociaż pogoda jest piękna i sprzyja spacerom, więc dlaczego nie... Bardziej mam na myśli rozpustę kulinarną w postaci pysznego ciacha . Kalorie ? hahaha rozchodzimy je pod chmurką :) , ale do rzeczy .Nasza rozpusta rozpoczyna się od biszkoptu na którym kusząco wygląda konfitura z malin taka gęsta , pyszna o wyważonej kwasowości doskonale komponując się z bitą śmietaną na niej położonej widać tu iskrzącą się przyjaźń między nimi.

Do tego dołącza radośnie beza , słodka ,lekka jak chmurka , chrupiąca nadając pełni kompozycji blask ...

Gdzieś tam z boku wpycha się pan kleks śmietankowy z żoną porzeczką i szwagierką miętą...wszystko pycha ..lekkie wbrew pozorom nie jest mocno słodkie ...polecam..

Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować  i tych dbających o linię też ,,

Szprotka

Cześć...

Szprotka mała niepozorna rybka o białym delikatnym i tłustym mięsku, wyróżniają się małą ilością ości. Bardzo prosta w przygotowaniu. Nie potrzeba czyścić jej z łusek, ściągać skóry.. Szprotka bywa nazywana również sardynką norweską. Jest królowa kompozycji, doskonale łączy się z jajkiem, z pomidorami, upieczoną, marynowana... W każdej postaci jest pyszna... 

miałem ostatnio sposobność zjeść szprotki upieczone jak frytki, doskonale doprawione, świeże, smaczne, chrupiące.. Taki mały box a tyle radości.. 

cena mile zaskakuje i warto poświęcić parę złotych dla tak odkrywczego smaku, przynajmniej dla mnie..

mała zdrowa przekąska, warto się pochylić nad tą rybką malutką w rozmiarach ale ogromną w smakach... Polecam...

Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też..