niedziela, 14 kwietnia 2024

Babka pistacjowa

Cześć..

Świeta wielkanocne udało mi się spędzić nad morzem z dala od zgiełku i spalin. Z ciszą było różnie z uwagi na wszedobylskie dzieci. Zajadałem się różnymi smakołykami w tym tartą pistacjową, a ponieważ lubię pistacje postanowiłem zrobić babkę. Lubię wyzwania. Do naszej babeczki użyłem 200 gramów masła w temperaturze pokojowej i 100 g cukru, utarte na jednolitą masę, krem koloru białego. Na to poszły 3 jajca wbijanie pojedynczo i zmiksowane razem z masłem. Warto jaka pozbawić skorupki inaczej babka będzie bardzo chrupka 😀. Na tym etapie uzyskania masa będzie wyglądać na zwarzoną jednak nie przejmujmy się tym. W tym momencie wpada mąka pszenna 100g,2 łyżeczki proszku do pieczenia, 200g zmielonych pistacji ( również bez skorupek) 1 łyżeczka kardamonu mielonego oraz 100g kwaśnej śmietany 12% osobiście dałem mały jogurt. Wszystkio razem wymieszać łopatką albo mikserem. Foremkę od babki wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Przekładać naszą surową babkę do foremki. Piec bez termoobiegu 170 stopni jakieś 45 minut do tzw suchego patyczka. Ozdobić lukrem cytrynowym, albo pomarańczowym, albo polewą czekoladową. Jak kto lubi. Zniewalający zapach pieczonego ciasta powala na łopatki, masło, orzechy... Baba wychodzi bardzo smaczna i wilgotna, polecam... Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz