Pstrąg

 Cześć...

Pstrąg popularna ryba obecna od praczasów na naszych stołach . Żyje dziko w potokach ale również można go hodować . Smaczne delikatne mięso , godne każdego nawet najbardziej wybrednego podniebienia. Dzisiaj pstrąg na kocyku z avocado , ale zacznijmy od początku . Naszego pstrąga filetujemy i oprawiamy ze skóry . Tniemy pod kątem na mniejsze porcje , które solimy , pieprzymy i lekko skrapiamy sokiem z limonki . Rybka się marynuje a my z avocado , serka grani soku z limonki i ząbka czosnku robimy wspomniany kocyk miksując wszystko razem ( doprawić do smaku ) Rybkę usmażyć na oliwie z oliwek z masłem , nie przeciągać , przewracamy na drugą stronę i dodajemy troszkę sosu teryjaki . Obok naszych rybek na jednej patelni , można podsmażyć młodą cukinię oraz kilka różyczek kalafiora . Pastą vs kocykiem smarujemy talerz , wykładamy rybę obok nasze warzywka z patelni , ozdobić kiełkami słonecznika oraz rzeżuchy . Posypać sezamem . Smacznego . Ku mojemu zdziwieniu i miłemu zaskoczeniu wiedźma ( moja córka ) pomagała przy szykowaniu :) podobno wszystkim smakowało ! Niech moc smaków będzie z Wami .

Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią  łasuchować  i tych dbających o linię też.

Kanapki,przekąski,przegryzki

Cześć...

Może dla odmiany coś lekkiego niczym promień słońca odbity w porannej rosie. Zapewniam że przekąska jest bardzo prosta, a wystarczy tylko: chlebek w systemie pumpernikiel ( kupiłem okrągłe plastereczki) dostępny w większości marketów. Na chlebek kładziemy plasterek avokado, grillowaną cukinię (lekko posolić, czosnek dodać, pieprz) na jedne kanapeczki kładziemy ćwiartkę jajca z lekkim żółtkiem a na inne pomidorka koktajlowego oraz mini mozarelę. Całość posypać rzeżuchą i... Ile byście narobili będzie mało 😀. Oczywiście dodatki są Waszą sprawą, waszych smaków. Smacznego.. Niech moc smaków będzie z Wami. 

Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.

Ramen Kuby

 Cześć...

Dziś dla odmiany przedstawię nie swój przepis a mojego kolegi z pracy - Kubusia - o którym pisałem przy okazji prezentacji Curry Sary . Ramen to nic innego jak gęsty od smaków i zapachów rosół ,bulion z kilku rodzajów mięsa z dodatkami . Pochodzenie ramenu przypisuje się Japonii , ale tak po prawdzie pochodzi on z Chin . Podstawą dobrego ramenu jest mięso i w naszym przypadku będzie to:

- porcja rosołowa z kaczki

- porcja rosołowa z kury

- około 1 kg łopatki

Wszystko wrzucamy  do kociołka ( takiego sporego kociołka ) dodając kapustę pak choi ( 1 -3 sztuk w zależności od upodobań ) , całkiem sporo włoszczyzny , laska cynamonu , gwiazdka anyżu , czosnek z łupiną całą głowę - przeciąć na pół , 2 kawałki imbiru wielkości kciuka pokroić w słupki niech odda co najlepsze , grzyby mun lub inne byle nie pieczarki , sos rybny, sos sojowy do smaku. Zalać wodą niech się dzieje magia przez 5 godzin. Po tym czasie można podawać w miseczce wraz z makaronem do ramenu , poszarpaną łopatką , kiełkami fasoli , pędami bambusa , jajkiem , dymką ,karmelizowanym kawałkiem boczku. Nasze podniebienie wybuchnie gamą smaków , zmysły oszaleją a kubki smakowe będą krzyczeć JESZCZE !!! Życzę miłej zabawy z kuchnią Azji ...Niech moc smaków będzie z Wami.

Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.

Tort pierwszaka

Cześć...

Bynajmniej nie chodzi tu o tort w wykonaniu ucznia pierwszej klasy, czy też tort pierwszej klasy, ale o tort który pierwszy raz wykonałem samodzielnie. Może nie przypomina on kształtem znanych światowych marek, ale... Ale jest najlepszy bo mój. Jak większość moich wpisów bardzo proste wykonanie. Spód można kupić gotowy, albo upiec biszkoptowe blaty, albo zmiksować dwa pudełka oreo zalać roztopionym masłem i do lodówki. Na wspomniany spód rozkładamy sporo konfitury z wiśni (jeżeli podstawa jest inna niż z oreo można zwilżyć kawą z amaretto w zależności od tego czy będą to jadły dzieci czy nie może być więcej amaretto) 😀 Z drugiego spodu wycinamy sporą dziurę, która zalewamy galaretką wiśniową /truskawkową. 

Zalewać już mocno ścinającą się galaretka. Do lodówki na godzinę Po tym czasie z 500g mascarpone, 500ml kremówki robimy krem w zależności od nas dodajemy cukier puder lub nie. (wszystko ubijam osobno następnie łączę w całość) gotowy krem przełożyć przy pomocy kielni 😀 na naszą podbudowę, wygładzić nie podjadać, do lodówki na godzinę. Na sam koniec dekoracja, ja posypałem czekoladą do picia z Madagaskaru dodałem owocki.

 Ktoś powie przecież post!!! No ok zgadzam się mamy post dlatego torta pokroimy na 4 kawałki zamiast 8 będzie skromniej 😀. Pozdrawiam wszystkich niech moc smaków będzie z wami. 

Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię tez