sobota, 24 grudnia 2022

Święta 2022

Cześć...
Mija kolejny rok kulinarnych inspiracji zarówno tych bardzo jak i mniej udanych. Na nadchodzący 2023 rok życzę wszystkim dobrego smaku, dobrej zabawy, mnóstwa pomysłów.

Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też. 

niedziela, 18 grudnia 2022

Inne smaki

 Cześć...

Dla odmiany kilka słów o książkach , które są warte uwagi i znajdują się u mnie na półce. Pierwsza z nich to SMAKI autorstwa Yottama Ottoleghi kucharza ,szefa kuchni , podróżnika . Jego przepisy przenoszą nas do świata wege pełnego barw, smaków  i aromatów. Łączenie ze sobą składników , które dziwnym trafem do siebie idealnie pasują . Grillowane figi z sosem shaohing ,naleśniki ze szparagami i gochujang , zapiekanka ziemniaczana z limonką i kokosem to tylko mini smaki jakie chce przedstawić nam autor. Pełnia smaków i aromatów przenoszących nas w kulinarny świat doznań.

Kolejna pozycja to już kultowy autor , guru smaku Jamie Olivier i książka JEDNO. Książka powstała z myślą aby ograniczyć naszą pracę w kuchni do jednego naczynia , garnka blaszki tak aby prostota wykonania nie wpływała na jego smak . Każdy kto widział czary w kuchni Jamiego przyzna mi rację że jest On mistrzem tego co robi , a wszystko co wychodzi spod Jego ręki zrobione jest z sercem. Pamiętajmy że zmiana jednego składnika może zmienić wszystko. Użyjmy świeżych warzyw aby w krótkim czasie przygotować niewiarygodnie pyszne dania. Pieczony kurczak w miodzie , szakszuka z fenkułem i sardynkami, żeberka cytrynowo-miodowe czyż nie brzmi to dumnie ? czyż nie stanowi to nowych wyzwań dla nas ?  Wszystko jest czarująco pyszne , kubki smakowe wariują . Polecam
Kolejna dość intrygująca pozycja to DIETA PEGAŃSKA opracowana przez doktora Marka Hymana. Dieta pegańska to nic innego jak połączenie weganizmu i diety paleo. Podstawą jadłospisu są warzywa i owoce w połączeniu z mięsem i rybami wyłącznie z hodowli ekologicznych oraz całkowite wykluczenie produktów mlecznych, zbóż glutenowych , używek. Prostota wykonania zachęca do lektury i jedzenia . Ogórki z pastą tofu , brukselka w soku pomarańczowym , zupa krewetkowa to tylko nieliczne smaki warte pokusy.
Na dziś to tyle pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.






niedziela, 11 grudnia 2022

Golonka

Cześć...

Wegetarianie zapewne załamią ręce i zapytają jak można jeść mięso z taką warstwą tłuszczyku i skóry. Przecież to jest niezdrowe. No może jest ale za to mega smaczne. I tak używając głębszej filozofii golonka jest potrawą wegetariańską bo świnka wcina warzywka 😀. No ok żarty na bok. Jak zrobić dobrą golonkę? Chyba nie ma idealnego przepisu, każdy z nas w swej magicznej kuchni czyni cuda, więc cóż... Jaka? Gotowana czy pieczona?
Gotowana : 4 goloneczki zalewamy wodą ( peklowane będą bardziej różowe ale nie każdy lubi ten smak) dodajemy listek laurowy, ziele angielskie kilka kulek, pieprz czarny, sól do smaku i... Włoszczyznę na bogato czyli duuzo...I przypaloną cebulkę doda głębokiego smaku, osobiście dodaje jeszcze kilka gałązek lubczyku, którego mam cała szufladę z zamrażalce.. I pozostaje uzbroić się w cierpliwość, gotować na małym ogniu żeby się nie rozpadły. Z wywaru wyjdzie pyszna zupa ogórkowa, pomidorowa, czy biało - kwaśne, albo doskonały starter do robienia galaret.
Kolejna wersja naszej golonki to pieczona w piwie. Golonki nacieramy solą i pieprzem troszkę majeranku, czosnek. Przekładamy do naczynia żaroodpornego i dodajemy pokrojoną w kostkę włoszczyznę, listek laurowy, ziele angielskie, i zalewamy szklanką bulionu. Do pieca na około 180 stopni, po pół godziny dodać butelkę dobrego ciemnego piwa. Słód w piwie sprawi że skórka będzie miała ładny kolor i lekko chrupki smak. Teraz tylko czekamy na aromaty z kuchni i prawie gotowe. Smacznego. 

Na dziś to tyle pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.

niedziela, 4 grudnia 2022

Śledź korzenny...

Cześć...

Nadszedł grudzień i chociaż śniegu brak powoli wszystkim udziela się świąteczna atmosfera. Każdy czegoś szuka dla bliskich na prezent, choinki pachą lasem w sklepach mrugają światełka. Tu i ówdzie pojawiają się próbne 😀 potrawy świąteczne. Oczywiście ryby czy kapusta goszczą na naszych stołach w ciągu całego roku ale są takie potrawy które smakują tylko w święta. U mnie do kuchni zawitał śledź korzenny. Niby bardzo prosty ale można go bardzo prosto i szybko zepsuć. Ale po kolei.. Śledzie typu matias 6 płatów należy obmyć ze solanki i moczyć w maślance 2 godziny. Następnie wypada je opłukać i pokroić w kawałki ok 2 cm. W międzyczasie piklujemy dwie cebulki pokrojone w piórka ( ja miałem szalotki, ale może być czerwona, żółta jak kto lubi). 
Do moździerza wsypujemy 5 do 6 ziaren ziela angielskiego, kilka ziaren czarnego pieprzu, 2 goździki, ziarno kardamonu lub 1/4 łyżeczki utartego, tyle samo cynamonu, otarta skórkę z cytryny, 2 liście laurowe, odrobinę gałki muszkatalowej. Całość maltretujemy na drobne kawałki. Gotową mieszanka zasypać nasze śledzie, dodać cebulkę sok z cytryny, łyżeczkę startego imbiru, 2 łyżki posiekanej zielonej pietruszki. Zalać olejem rzepakowym, wymieszać odstawić chociaż na 2 dni. Jako wariacja dodać małą garść sparzonych rodzynek albo żurawinę. I.... Smacznego... Oczywiście dobór korzeni zależy od Was samych każdy ma swój indywidualny genialny smak. Moje domowe pasożyty czyli kochane córki nie dały przetrwać śledzikom 3 dni. 😀 Smacznego i dobrej zabawy.
Dla mało cierpliwych coś na szybko zamiast korzeni można dodać zastąpić gotową mieszanką piernikową, smak zaskakuje po całości. Ile przyprawy? Spróbujcie sami... 

Na dziś to tyle pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.