Cześć..
Co by tu nie mówić naszła mnie ochota na coś innego , igloo sprawdzone wszystko prawie jest. Negocjacje z kurą w sprawie świeżych jajek zakończyły się kapitulacją drobiu i na obiad był kompot z kury czyli rosół . Z pomocą przyszły przepiórki :) Pamiętajmy że jaja przepiórek są dużo zdrowsze od kurzęcych , ładnie się obierają pomimo grubej błonki.
Do naszej zabawy zaprosiłem:
Jajca przepiórcze , ogóra zielonego , paprykę , wędzoną nogę kurczaka , pomidorki , serek wiórki , serek biały typu philadephia , krakersy , kapary ....
Nogę kurzęcą obdzieramy ze skóry chociaż jest ona nośnikiem smaku nie każdy musi ją lubić , zmielić w melakserze lub bardzo drobno posiekać , dodajemy rozgniecione kapary do smaku jak kto lubi , dwie łyżki wiórków serowych oraz pół lub cały serek biały. Wymieszać doprawić do smaku jeśli będzie za sucho , a będzie na sto procent dodać łyżkę majonezu .
Gotowa pasta ląduje na krakersach a dalej ....pomidorki , jajca, ogórek , rzodkiewka , kiełki ....co kto lubi i na co ma smak. Ozdabianie jednak wymaga charakteru sapera ..trzeba być cierpliwym i opanowanym bo w moim przypadku do praca drwala czyli dawaj jak leci ...nie powtórzę jakie słowa przy wykończeniu leciały bo się wstydzę :)
Ma być prosto, szybko ,smacznie, chrupko ... warto użyć smakowych krakersów fajnie podkręcą całość. Stopień trudności 1 proste , koszt około 40 pln , czas 45 min... dobrej zabawy i smacznego.
Na dziś to tyle pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.