niedziela, 27 grudnia 2020

Sałatka "krabowa"

Cześć...
Świątecznej rozpusty Nadszedł kres.. Mięsa, ryby, placki, makowce i serniki w nieograniczonym dostępie czas odstawić, królem nam mięta i rumianek. Czas na coś lekkiego innego, prostego.. 
Zróbmy sałatkę krabową, wystarczy ugotować paczuszkę małego, cienkiego makaronu do rosołu i wymieszać z ogórkiem (najlepsze są małosolne), dodać sos z jogurtu z łyżką majonezu zielony koperek i kilka paluszków surimi.. Oczywiście proporcje należą do Was.. Trudno w tym wypadku trzymać się ściśle przepisu.. 
polecam... Jakaś odmiana warta uwagi.. Smacznego..

Na dziś to tyle... Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych co dbają o linie też. 

piątek, 25 grudnia 2020

Wigilia..

Cześć..
Nadszedł czas świąt i chociaż szaro za oknem śniegu brak, to choinka i światełka przypominają o czasie radości. 
Życzę wszystkim ponad wszystko zdrowia bo to dar bezcenny, radości oraz aby wirusy wszelkich dziedzin omijały Was jak najdalej.
Wątpiącym wiary, szukającym szczęścia...
Spełnienia w dziedzinie gotowania, odkrywania nowych smaków bawcie się kuchnią, spełniajcie i realizujcie swoje pasje. 
Wesolych Świat 2020🌲🌲🌲🌲
Na dziś to tyle... Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych co dbają o linie też.  ⛄⛄⛄

niedziela, 20 grudnia 2020

Karp...

Cześć..

Karp ryba która zasadniczo gości na naszych stołach w święta, no szkoda bo jest bardzo smaczna i wartościowa. Może przygotowanie kosztuje nas troszkę czasu, ale warto się poświęcić. Najwcześniej karp został udomowiony w Chinach no bo gdzie 😀. Pierwsze zapiski w Polsce o tej smacznej rybie pochodzą z zakonu Cystersów, gdzie był hodowany w przy klasztornych stawach. Podobno najstarsze osobniki, którym się udało uciec od gara dożywają 20 lat.
Cóż.. Nasz trafił na stół ku uciesze zgromadzonych biesiadników... 
Będziemy potrzebować :

-płat karpia albo tuszkę
-przyprawy sol, pieprz, majeranek, sos wooster opcjonalnie
-tłuszcz do pieczenia
-łyżeczka od herbaty masła
oczyszczony kandydat na stół, zostaje osuszony i pokrojony co pół cm na paseczki..pozwoli to  na wytopienie małych ostek, które są wyjatkowo upierdliwe w rybie.. Dzielimy na dzwonki.. Przyprawiamy solą, pieprzem, lekko, lekko majerankiem  i lekko sosem wooster nie przeginać kilka kropel na dzwonek jest bardzo aromatyczny może zabić smak ryby...5 kropelek.. 
natrzeć w nacięciach wstawić na pół godziny do lodówki.
Smażyć od strony skóry kawałki oprószyć wcześniej mąka, po ok. 7 minut z każdej strony i teraz coś ważnego... Nie ruszać ryby na patelni, nie zaglądać nie przewracać bo wszystkie soki uciekną na patelnie i zamiast pysznej ryby wyjdzie kawałek pianki montażowej do okien pod sam koniec dodać wspomniane masło, ale ciut.. 
jak już się dokona proces smażenia dajcie tej rybie odpocząć tak 10 minut..
zloty kolor, pełnia smaku, pycha...
Na dziś to tyle... Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też. 

niedziela, 13 grudnia 2020

kanapka szarpana

Cześć...

Oczywiście chodzi o mięso szarpane.. Zapewne nie tylko u mnie zostaje coś po obiedzie, prawda? No i co dalej z tym zrobić? Hmmm... U mnie ostatnio zostały nogi kurczaka po pieczeniu, kawałek indyka z rosołu, obrałem obydwa mięsa od kości pokroiłem w małe paski, na patelni przesmażylem kilka pieczarek utartych na grubych oczkach, tak samo pół cebulki... Do tego wszystkiego poszło wspomniane wcześniej miesiwo,przyprawy łyżka przecieru pomidorowego i mamy proste danie podawane na grzance czy w towarzystwie tortili, jak kto lubi...
To jest tzw. Kuchnia bez resztek😀.. Czyli bez reszty się poświęcasz a i tak będą kręcić nosem.. 
u mnie na chlebie w przyjaźni z majonezem, keczupem i ogórkiem... Smacznego.. 

Na dziś to tyle... Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.

niedziela, 6 grudnia 2020

kasza...kasza

Cześć...
Ostatnio zasmakowała mi kasza , którą użyłem jako farsz do pierogów i postanowiłem zrobić na obiad gryczaną na bogato 😀.
Będziemy potrzebować :

-3 woreczki kaszy gryczanej
-boczek
-cebulka a nawet dwie
-czosnek 2 ząbki
-zielona pietruszka
-dobrą kiełbasę wg. Uznania
-warzywka... Marchew, pietruszka, pieczarki co lubicie
-przyprawy
skórę z boczku można odkroić ale dajmy do smażenia niech odda smak, dodajemy warzywa...
dusic chwilkę... Doprawić.. Podjadać w trakcie szykowania, a co...
wymieszać z ugotowaną wcześniej kaszą, efekt końcowy jest jak zawsze pycha, w końcu sami gotujecie smakołyki więc musi być dobre... Finansowo niedrogo, może nie za bardzo fit,ale co tam, kto nam zabroni..porcja wystarczy dla 4 osób... 

Na dziś to tyle... Pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linie też.