Cześć...
Gzik jest dziki ,gzik jest zły....a nie ,to inna bajka :)..gzik jest doskonałym serkiem zarówno do obiadu jak i do śniadanka. Poszedłem o krok dalej i wymyśliłem sushi gzik. Z prawdziwym sushi ,ma tylko wspólne glony. Pudełko 300 g gziku lub innego twarogu wymieszałem ze 100 g sera koziego ,odrobina soli ,pieprzu i oliwy z oliwek. Listek glonów rozwijamy na bambusowej macie i nakładamy warstwę sera. Całość posypać mieszanką prażonego sezamu, orzeszków piniowych i płatków migdałów. Nakładamy świeżego ogórka pokrojonego w słupki bez pestek i na to wszystko kiełki.
Zawijamy w cygaro, kroić na 3 cm kawałki. .można posypać resztą orzeszków i kiełków. Prawda że proste :) dobrej zabawy i niech moc smaków będzie z Wami.
Na dziś to wszystko pozdrawiam wszystkich co lubią łasuchować i tych dbających o linię też.